Dlaczego przed miesiączką mamy wzmożony apetyt?
Zespół napięcia przedmiesiączkowego to okres dotyczący kilku dni przed okresem miesiączkowym.
W tym czasie kobiety przechodzą różne stany emocjonalne. Są zrzędliwe, płaczliwe, nerwowe, wściekają się z byle powodu. Za wystąpienie takiego zespołu winne są hormony.
Średnio 7-10 dni przed okresem wzrasta poziom estrogenów, z którym nie radzi sobie układ nerwowy, dlatego pojawia się huśtawka nastroju i wzmożony apetyt. Dzieje się tak, gdyż spada wydzielanie serotoniny, której niższy poziom wywołuje stany depresyjne, drażliwość i łakomstwo.
Przy spadku serotoniny wzrasta apetyt głównie na produkty bogate w węglowodany czyli słodycze, produkty mleczne i napoje. Zajadanie się słodyczami to też próba poprawy samopoczucia.W tym czasie kobieta zjada 30-40% więcej kalorii niż zwykle. Spożycie cukrów wzrasta o 25%, w konsekwencji waga wzrasta o około 2-3 kg.
Ważne by regularnie się odżywiać. Jedząc o jednakowych porach zmniejszamy wahanie cukru we krwi oraz zaburzenia nastroju. Ważne jest również przyjmowanie niewielkiej ilości węglowodanów utrzymując prawidłowy poziom serotoniny.
Szczególnie ważna jest witamina B6 wpływająca na samopoczucie, zmniejsza drażliwość, bolesność piersi, bóle głowy. Innymi istotnymi są witamina E,A, B1, B2, cynk, wapń, żelazo, kwas foliowy. Można je znaleźć w ziarnach soi, przetworach zbożowych, produktach mlecznych, chudych gatunkach mięs i wędlin.
