Forum: Przypadki pediatryczne

Synek ma 4 lata jest dzieckiem autystycznym wysoko funkcjonującym. Ma w miarę pogodny temperament. W grudniu hospitalizowany w szpitalu z powodu zapalenia płuc i stanu padaczkowego. Od około 3 tygodni zaczął się dziwnie zachowywać płakał że wszystko go boli, nie chciał się bawić, zasypiał w ciągu dnia nie mogłam zrobic zakupów bo ciągle był zmęczony. Po kilku dniach zaczęły go boleć nóżki, brzuszek i co dziwne buzia. Wzięłam go do pediatry który stwierdził lekkie odwodnienie i zlecił badania. Wyniki- erytrocyty5,0, HGB12, MCV26, MCHC31, WBC8,0 LYM 3,4 MXD- 1,2tys/ul MXD%16, plt200,
OB40, glukoza 60, kreatynina 0,50mg/dl. Mały dostał skierowanie do szpitala z podejrzeniem zapalenia stawów, niestety nie został przyjęty przez miła panią doktor która nie zbadął małego nie zleciła badań tylko na oko stwierdziła bo mały piszczał i kwiczał ze to jakieś zapalenie i da antybiotyk. Minął tydzień i wszystko zaczyna się od nowa mały płącze, nie je nic prócz mleka, nie chce się bawić. Proszę o radę co dalej mam zrobić i gdzie się z synkiem zgłosić przecież ktoś musi nam pomóc.