Forum: Przypadki pediatryczne

Mam 6,5 miesięcznego synka, któremu wyrzynają się kolejne dwa ząbki. Z tego powodu byłam budzona kilka razy w nocy. Po wizycie u pediatry dostaliśmy polecenie aplikowania Vibrucolu na noc i odstawienie od piersi nocą. To było tydzień temu. Od tego czasu synek budzi mnie minimum raz w nocy przynajmniej na godzinę (dzisiaj zasnął dopiero po 2,5) i ma trudności z powtórnym zaśnięciem. Rozum każe mi postępować według zaleceń pediatry, natomiast serce i instynkt każe mi podać tego cycusia gdy widzę jak się męczy z zaśnięciem. Na stronie Komitetu Upowszechniania Karmienia Piersią przeczytałam, iż częstsze niż dotychczas budzenie się (czasem po zaśnięciu bez cycusia budzi się co kilka, kilkanaście lub kilkadziesiąt minut i marudzi, którejś nocy o drugiej się poddałam i synek po cycusiu spał aż do 6.30 rano) oraz ssanie czegoś innego np.: rogu prześcieradła, palca, ucha pluszowego misia itp.(widać że tego cycusia mu brakuje bo wkłada sobie wszystko do buźki, pieluchę, moją pidżamę) oznacza iż dziecko nie jest jeszcze gotowe na odstawienie od piersi. I nie wiem, dlaczego on się tak budzi. Czy to z powodu przyzwyczajenia i potrzeby bliskości, czy też jest głodny (a jeśli tak, to dlaczego się nie dopomina płaczem o jedzenie?)? Czy powinnam mu dawać cycusia czy też mamy uparcie i wytrwale dążyć do odzwyczajenia? Pani doktor uzasadniła to odzwyczajanie psuciem się ząbków, czy picie mojego mleka nocą może doprowadzić do ich zepsucia? Czy mogę spóbować podać wodę butelką i czy to nie zaburzy odruchu ssania (teraz pijemy z kubka-niekapka)?



Bardzo dziękuję za poradę, zdesperowana i niewyspana mamusia Kubusia



--

Ilona i Kubuś (08.04.2005)

droga mamo od karmienia w nocy mogą jedynie się popsuć ząbki czyli tzw. odwapienienie, ale jest na to rada mycie ząbków czyli przcieranie odpowiednią szczoteczką nawet już tak małemu dziecku, po karmieniu, poza tym on jest jeszcze mały i na pewno ma prawo się domagac cycusia, poza tym z tego co wiem to ząbki psują się od karmienia butelką w nocy również, poza tym im dłuższe karmienie piersią na żądanie sprzyja właściwemu rozwojowi dziecka, zapobiega chorobom, moją córkę karmiłam piersią do 18 m. równiez w nocy, dzięki temu mała a ma teraz 25m w ogóle nie choruje i nie chorowała poza trzydniówkami na nic powaznego, poza tym im matka dłużej karmi piersią tym z każdym miesiącem stosuje u siebie profilaktykę nie wystąpienia raka piersi, poza tym pierwsze słysze o lekarzu który kaze już odstawiać dziecko od piersi nawet w nocy, by uniknąc kłopotów z ząbkami już od 6m zycia można podawac dziecku fluor w kroplach, ilośc zalezy od miejsca zamieszkania, bo on dobrze wpływa na rozwój ząbków zapobiega próchnicy,no i przede wszystkim mycie ząbków zwłaszcza po ostatnim posiłku, ja na twoim miejscu zmieniłabym lekarza, pozdrawiam

DROGA MAMO! Twoje dziecko nie jest jeszcze najwyraźniej gotowe do odstawienia od piersi. I bardzo dobrze! Jest jeszcze malutkie i twoje mleko jest mu bardzo potrzebne, zwłaszcza nocą kiedy jest bardziej bogate w składniki odżywcze. Skoro maluszek tak bardzo domaga się piersi to mu ją podaj, ale spróbuj zaobserwować, o której godzinie rzeczywiście intensywnie ssie by zaspokoić głód, a kiedy się budzi po to by się tylko przytulić do cycusia. Wtedy będziesz mogła ograniczyć ilość nocnych karmień. Ja tak zrobiłam kiedy córeczka skończyła 5 m-cy (dziś ma 13) i od tej pory budzi się na karmienie tylko raz w nocy ok. 4 godziny. Pozostałe pobudki, które przez jakiś czas się pojawiały nie były oczywiście ignorowane, poporostu ją wtedy przez chwilkę przytulałam i to wystarczało, zasypiała niemal natychmiast. Życzę powodzenia i radzę zmienić lekarza, a w ramach profilaktyki także polecam fluor.