Jaka jest przyczyna powstawania wad serca u dzieci? Co powinni wiedzieć rodzice oraz gdzie mogą szukać wsparcia? Oto kilka przydatnych informacji.
Wada wrodzona serca pojawia się u dzieci z różnych przyczyn. Jeśli w rodzinie występowały wrodzone choroby serca, to prawdopodobieństwo wystąpienia wady u dziecka jest większe. Rzeczywiste i bezpośrednie przyczyny nie zostały jeszcze dokładnie ustalone, wiadomo jednak, że wpływ mają m.in. zanieczyszczenia, leki, które przyjmuje matka, choroby takie, jak cukrzyca, a nawet drobne infekcje.
Wpływ czynników jest największy między 3 a 8 tygodniem życia płodu, kiedy formują się wszystkie narządy wewnętrzne, m.in. serce. Właśnie wtedy powstają wady. Dlatego warto zwracać uwagę na otoczenie matki, przyjmowane przez nią leki i nie bagatelizować infekcji. W tym czasie zalecane jest także stosowanie kwasu foliowego, który ma wpływ na formujące się narządy wewnętrzne dziecka.
Zalecane jest, by w trakcie tych pierwszych tygodni ciąży kontrolować rozwój płodu poprzez badania prenatalne. Badanie umożliwia rozpoznanie czy dziecko jest zdrowe – a jeśli nie, pomaga wykryć rodzaj wady czy choroby. Dokładna diagnoza pozwala na przeprowadzenie leczenia od razu po narodzinach dziecka, a często nawet jeszcze wtedy, gdy dziecko jest w łonie matki. Dzięki temu szanse na udane leczenie znacząco rosną. Wykonanie badań pomaga także przygotować się rodzicom – wiedzą już czy poród powinien odbyć się w specjalistycznym ośrodku, mogą także zastanowić się nad przyszłością dziecka i nastawić psychicznie na czekające ich trudności.
Obecnie, dzięki postępowi w dziedzinie kardiochirurgii możliwe jest uratowanie dzieci z bardzo złożonymi wadami serca. Powodzenie interwencji chirurgicznych w dużym stopniu zależy od tego, w jakim okresie rozwoju dziecka wada została zdiagnozowana – im wcześniej, tym lepiej! Ważny jest także wybór specjalistycznego ośrodka.
Polska należy do liderów w zakresie kardiochirurgii dziecięcej na świecie – stwierdza Katarzyna Parafianowicz z Fundacji Serce Dziecka im. Diny Radziwiłłowej, która wspiera dzieci z wadą serca i ich rodziców.– Zdarzają się jednak sytuacje, gdy uratowanie dziecka staje się niemożliwe, a lekarze niejako ‘zderzają się’ z rzeczywistością: biurokracją czy brakiem często drobnych sum na zakup potrzebnego sprzętu do ratowania życia dzieci. W Polsce mamy znakomitych lekarzy – trzeba tylko wykorzystać nasz potencjał.
Fundacja stara się pokazywać ten problem szerzej, zainteresować nim ludzi po to, by możliwa była zmiana na lepsze. Dzięki temu coraz więcej dzieci z wrodzoną wadą serca będzie miało szansę na zdrowe, normalne życie – dodaje Katarzyna Parafianowicz.