Dzieci przewlekle chorujące zwykle doznają obniżenia poczucia własnej wartości. Jak pomóc im uporać się z tym problemem?
Co zatem zrobić by pomóc dziecku chorującemu zachować własne poczucie wartości lub odbudować to już obniżone:
-
starać się traktować chore dziecko zwyczajnie (na ile oczywiście jest to możliwe)
-
nie wynagradzać mu tego, że jest chory rzeczami materialnymi czy słodyczami
-
nie wprowadzać w domu zasady „chore dziecko ma do wszystkiego pierwszeństwo” (konsekwencją mogą być konfliktowe relacje z rodzeństwem, co dla osoby mającej zazwyczaj mniej kontaktu z innymi dziećmi, może być bardzo trudne i odbierane jako ogromny problem)
-
starać się organizować jak najwięcej spotkań chorego dziecka z koleżankami i kolegami
-
gdy tylko nie ma przeciwwskazań – niech przebywa na świeżym powietrzu
-
pamiętajmy, nauczanie indywidualne w domu - niech będzie ostatecznością (w niektórych szkołach w celu szybkiego nadrobienia materiału przez ucznia istnieje możliwość dodatkowych lekcji oprócz tych z klasą, na terenie szkoły, co łączy w sobie cele naukowe i społeczne)
-
nie bądźmy „katami” w przestrzeganiu diet czy innych nakazów (w przypadku diety zawsze należy problem ten poruszyć w rozmowie z lekarzem czy dietetykiem, być może istnieje lek, który można podać przed tym zanim się „zgrzeszy” na urodzinach a może po prostu raz na jakiś czas zjedzenie czegoś zakazanego nie okaże się wielkim problemem)
-
gdy dziecko nie może np. pojechać na obóz jak jego rodzeństwo czy koleżanki i koledzy, dajmy mu alternatywę (np. za to będziesz mógł w tym czasie zapraszać do domu bliską osobę czy pojechać razem z nią na działkę)
-
nie pozwólmy żyć tylko chorobą dziecka – sami dbajmy by interesować się innymi rzeczami i angażujmy w to chore dziecko
-
w miarę możliwości dobrze gdy rodzina przebywa często razem (np. podczas posiłków czy wspólnych wyjazdów) - chore dziecko czuje wtedy, iż jest jej częścią tak samo jak pozostałe osoby
-
jeśli wiemy, że zdrowie dziecka poprawia się i że będzie mogło niedługo zacząć chodzić do szkoły, zadbajmy o to. Przedłużony pobyt w domu pogarsza tylko sytuację np. po powrocie ze szpitala dziecko chętnie odsunęłoby pójście do szkoły na jak najpóźniej z tego względu, że się boi klasówek, odpowiedzi, nadrabiania materiału, co niestety będzie narastało z dnia na dzień
-
gdy dziecko wraca do szkoły po długiej chorobie, sami porozmawiajmy z wychowawcą o tym, by nie musiało się tak denerwować
-
chwalmy dziecko za osiągnięcia (nie zapominajmy, by czynić to również w stosunku do zdrowych dzieci)
-
razem z dzieckiem przeprowadzajmy zajęcia relaksujące i odprężające albo zadbajmy by uczestniczyło w nich lub w innej formie pomocy psychologicznej pomagającej mu odreagować trudną sytuację
Musimy pamiętać, że mamy wpływ na nasze dzieci i możemy pomóc im czuć się bardziej dowartościowanymi czasem w zupełnie drobny sposób, ale jakże ważny dla dziecka.
BIBLIOGRAFIA:
1.Rogiewicz M.: Problemy psychoonkologiczne dzieci i młodzieży [w]: K. De Walden Gałuszko (red), Psychoonkologia. Kraków. Komitet Redakcyjno-Wydawniczy Polskiego Towarzystwa Psychologicznego, 2000
2.Zubrzycka E. : Narzeczeństwo, małżeństwo, rodzina, rozwód?, Gdańsk 1993, Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne